Ważne, ciekawe, interesujące – co się u nas dzieje
-
Europa dla Aktywnych
Data publikacji: 16.09.2022
By nie zaskoczyła cię niemoc
Co zrobić, kiedy w czasie pobytu na Erasmusie+ lub projektach EKS dopadnie cię choroba? Na jakie wsparcie możesz liczyć? Czy choroby przewlekłe lub niepełnosprawność stanowią przeszkodę w wyjeździe na studia, wolontariat lub praktyki za granicą? To warto wiedzieć!
Wyjazd na zagraniczne stypendium, staż w europejskiej firmie lub instytucji czy na wolontariat (na który można się udać nawet w najbardziej egzotyczne zakątki świata) – takie możliwości dają młodym ludziom programy Erasmus+ i Europejski Korpus Solidarności (EKS). Każdy tego typu wyjazd to obietnica przygody, szansa na zdobycie cennych doświadczeń i nawiązanie nowych, ciekawych znajomości. Udział w programie to jednak także swego rodzaju wyzwanie – okazja do sprawdzenia się w nieznanej rzeczywistości, na obcym gruncie, z dala od domu i bliskich.
– Na etapie organizacji wyjazdu niechętnie myślimy o potencjalnych trudnościach czy zagrożeniach. Planując pobyt za granicą, warto jednak mieć je na uwadze – mówi Renata Decewicz, koordynator w Zespole Mobilności Szkolnictwa Wyższego programu Erasmus+ w Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji. – Sytuacje takie jak choroba czy wypadek mogą się przydarzyć każdemu. Mamy na nie ograniczony wpływ i nieraz nie jesteśmy w stanie ich uniknąć. Możemy się jednak do nich zawczasu przygotować, tak aby – w przypadku gdy już do nich dojdzie – oszczędzić sobie trochę stresu, a nierzadko także pieniędzy – dodaje.
O co zadbać PRZED WYJAZDEM?
Wybierając się na dłuższy pobyt zagraniczny, warto zapewnić sobie odpowiednie ubezpieczenie zdrowotne. Programy Erasmus+ i EKS określają w tym zakresie niezbędne minimum, o które musi zadbać student, absolwent lub wolontariusz decydujący się na wyjazd.
Studia
W przypadku studiów na zagranicznej uczelni podstawowym wymogiem jest wyrobienie Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ), przysługującej każdej osobie, która posiada ubezpieczenie w Narodowym Funduszu Zdrowia (NFZ). Aby uzyskać EKUZ, wystarczy złożyć odpowiedni wniosek w oddziale NFZ, do którego jesteśmy przypisani. Karta jest bezpłatna i zazwyczaj wydawana od ręki. Jej posiadaczowi przysługuje prawo do darmowego leczenia we wszystkich państwach Unii Europejskiej (UE) oraz Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA).
Co istotne, jak informuje NFZ, karta EKUZ uprawnia do leczenia wyłącznie w ramach publicznego systemu opieki zdrowotnej państwa, w którym przebywamy, i na takich samych zasadach, jakie obowiązują obywateli danego kraju. To właśnie z tego powodu studentom zalecane jest wykupienie na czas trwania zagranicznego stypendium dodatkowego ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW) i odpowiedzialności cywilnej (OC).
Koszt takich polis nie jest wysoki, a w razie potrzeby mogą one pokryć wiele nieprzewidzianych wydatków zdrowotnych, które nie są uwzględniane przez opiekę medyczną oferowaną w ramach EKUZ.
Studenci powinni też sprawdzić wewnętrzne regulacje obowiązujące w tym zakresie na ich macierzystej uczelni. Zdarza się bowiem, że uniwersytety wprowadzają dodatkowe wymogi, tak jak np. Uniwersytet Jagielloński, który zobligował wszystkich studentów wyjeżdżających na zagraniczne stypendia do wykupienia dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego.
Praktyki
W przypadku praktyk Erasmus+, które najczęściej odbywają się w zagranicznych firmach, instytucjach lub organizacjach pozarządowych, wykupienie rozszerzonego ubezpieczenia zdrowotnego (obejmującego koszty ewentualnego leczenia, NNW i OC) jest obowiązkowe. Innymi słowy – jeśli kandydat do wyjazdu na zagraniczne praktyki nie przedstawi uczelni dokumentu potwierdzającego posiadanie tego rodzaju ubezpieczenia, nie będzie mógł zawrzeć umowy i zrealizować programu. Niezależnie natomiast od wykupienia dodatkowego ubezpieczenia zaleca się, aby osoby wyjeżdżające na praktyki Erasmusa+ zabierały ze sobą również kartę EKUZ, która może być przydatna w przypadku podstawowych problemów zdrowotnych, takich jak na przykład przeziębienie.
Wolontariat
Wolontariaty europejskie, odbywające się w ramach EKS, rządzą się w kwestiach zdrowotnych jeszcze innymi prawami. Wszyscy wolontariusze biorący udział w programie są bowiem objęci obowiązkowym, rozszerzonym ubezpieczeniem zdrowotnym, realizowanym na podstawie umowy zawartej przez Komisję Europejską z firmą ubezpieczeniową CIGNA. W tym wypadku uczestnik programu nie ponosi kosztów ubezpieczenia, bo w całości są one pokrywane z budżetu danego projektu.
Osoba do kontaktu
Przed wyjazdem na Erasmusa warto jeszcze zadbać o pozostawienie na uczelni lub w siedzibie organizacji wysyłającej na stypendium, praktyki czy też wolontariat danych kontaktowych osoby, która – w sytuacji gdy stanie nam się coś złego – zostanie o tym poinformowana jako pierwsza. – Na naszej uczelni już od kilku lat obowiązkowo zbieramy takie informacje od studentów wyjeżdżających na stypendium lub praktyki – mówi Barbara Skałacka-Harrold, koordynator uczelniany programu Erasmus+ na Uniwersytecie Wrocławskim. – Co istotne, student może wskazać dowolnie wybraną przez siebie osobę, niekoniecznie musi to być rodzic czy inny członek rodziny – dodaje.
Co zrobić, kiedy W CZASIE POBYTU ZA GRANICĄ dopadnie nas choroba?
W przypadku najbardziej powszechnych problemów zdrowotnych, takich jak grypa, przeziębienie, alergia czy niestrawność, najprostszym rozwiązaniem będzie udanie się do lekarza pierwszego kontaktu, przyjmującego w placówce publicznej służby zdrowia w danym kraju. Szczegółowe informacje o funkcjonowaniu systemu opieki zdrowotnej we wszystkich państwach należących do UE i EFTA dostępne są na stronie internetowej NFZ.
W znalezieniu odpowiedniej placówki lub lekarza – zwłaszcza w sytuacji, w której zależeć nam będzie na kontakcie ze specjalistą znającym język angielski – pomóc może również pracownik biura programu Erasmus+ na uczelni przyjmującej albo opiekun praktyk czy koordynator wolontariatu.
Kiedy korzystamy z usług lokalnej publicznej służby zdrowia, z kartą EKUZ większość podstawowych świadczeń będzie dla nas dostępna bezpłatnie. Warto jednak pamiętać, że zakres darmowych usług – oferowanych przez publiczny system opieki zdrowotnej – jest różny w poszczególnych państwach. Może się więc zdarzyć, że za badanie, które w Polsce moglibyśmy wykonać za darmo (na przykład USG jamy brzusznej lub niektóre analizy laboratoryjne), w innym kraju będziemy musieli zapłacić. Z kartą EKUZ opłata ta będzie jednak znacznie niższa, niż miałoby to miejsce w przypadku badań wykonywanych prywatnie.
Warto też przygotować się na sytuację, w której za zrealizowaną usługę będziemy musieli zapłacić najpierw z własnej kieszeni, a dopiero potem ubiegać się w NFZ o całkowitą lub częściową refundację kosztów. – Przed wyjazdem powinno się dokładnie sprawdzić, jakie konkretnie świadczenia są w danym kraju realizowane bezpłatnie dzięki EKUZ – mówi Monika Satała, koordynator uczelniany programu Erasmus+ na Uniwersytecie Warszawskim. – Pamiętam sytuację, kiedy jeden z naszych studentów przebywających na stypendium w Norwegii trafił w trybie pilnym do szpitala na usunięcie woreczka żółciowego. Okazało się, że z ubezpieczenia możliwe było pokrycie kosztów operacji, ale nie wydatków związanych z samym pobytem w szpitalu. Właśnie dlatego zawsze rekomendujemy studentom, aby wykupili dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne, które może okazać się zbawienne w takich sytuacjach.
Dobrze również wiedzieć, że karta EKUZ nie chroni przed poniesieniem kosztów powrotu do kraju ze względów zdrowotnych czy wydatków związanych z transportem zwłok. A koszty te są naprawdę ogromne – dodaje.
Erasmus+ a NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ I CHOROBY PRZEWLEKŁE
Czy niepełnosprawność albo przewlekłe problemy ze zdrowiem mogą stanowić przeszkodę w wyjeździe na Erasmusa+? Mogą, ale nie muszą. Studenci z orzeczeniem o niepełnosprawności mają bowiem możliwość skorzystania ze wsparcia finansowego udzielanego ze środków PO WER (Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój). Program ten od 2014 r. wspiera mobilność studentów niepełnosprawnych oraz znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej, zakwalifikowanych na wyjazd w ramach programu Erasmus+.
Wystarczy, że te osoby złożą wniosek, w którym w szczegółowy sposób opiszą i uzasadnią swoje potrzeby wynikające z niepełnosprawności, oraz dołączą odpowiednie zaświadczenia lekarskie.
Wsparcie udzielane przez program może dotyczyć zarówno wydatków związanych ze specjalistycznym leczeniem i rehabilitacją, jak i na przykład pokryć koszty podróży i pobytu za granicą osoby towarzyszącej. Może także zostać przeznaczone na sfinansowanie zatrudnienia profesjonalnego opiekuna osoby niepełnosprawnej w miejscu pobytu.
Środki z programu PO WER mogą też pokryć koszty częstszych – związanych ze stanem zdrowia – podróży studenta do kraju albo koszty zakupu dodatkowych, specjalistycznych materiałów dydaktycznych. W przypadku wyjazdów finansowanych w ramach nowej perspektywy wydatki te pokrywane są z budżetu programu Erasmus+. Studenci z orzeczoną niepełnosprawnością otrzymują dodatkowo 250 euro miesięcznie, a o fundusze na koszty przekraczające kwotę stypendium mogą wnioskować za pośrednictwem swojej uczelni do Narodowej Agencji.
Uczelnia macierzysta, wysyłająca studenta z niepełnosprawnością na stypendium zagraniczne, kontaktuje się też zawsze z uczelnią przyjmującą, aby poinformować ją o stopniu niepełnosprawności uczestnika programu i poprosić o niezbędne wsparcie, którego może on potrzebować w trakcie pobytu w nowym dla siebie otoczeniu.
– Uczestnicy wolontariatów europejskich z orzeczoną niepełnosprawnością również mogą liczyć na pomoc. Europejski Korpus Solidarności wspiera dodatkowymi środkami finansowymi osoby ze specjalnymi potrzebami, w tym z niepełnosprawnością – zapewnia Weronika Walasek-Jordan z Zespołu Europejskiego Korpusu Solidarności. – W przypadku wolontariatów nie istnieje konkretna lista określająca, na co te środki mogą być przeznaczone. Za każdym razem jest to indywidualnie ustalane z uczestnikiem projektu – dodaje.
Gdy szwankuje PSYCHIKA
Zdrowie ma wymiar nie tylko fizyczny, ale obejmuje też złożoną materię samopoczucia psychicznego. Problemy o podłożu psychologicznym zdarzają się w czasie zagranicznych wyjazdów wcale nie rzadziej niż choroby o charakterze stricte fizycznym. Czasem już sam fakt znalezienia się w zupełnie odmiennym otoczeniu, z mnóstwem nowych wyzwań (takich jak: konieczność porozumiewania się w obcym języku, wysokie wymagania uczelni przyjmującej czy brak bliskich znajomych) wiąże się dla uczestnika programu z ogromnym stresem, z którym nie zawsze potrafi on sobie poradzić.
Warto pamiętać, że w takiej sytuacji możemy liczyć na wsparcie zarówno uczelni czy organizacji przyjmującej, jak i jednostek, które wysłały nas na stypendium, praktyki lub wolontariat. Niezależnie od tego, czy problemem będzie obniżony nastrój, stres, poczucie niepokoju, czy jakakolwiek inna trudność mająca podłoże psychiczne – zawsze warto szukać pomocy.
– Zdarza się, że studenci dzwonią do nas z informacją, że wyjazd ich przerasta i chcieliby wrócić – przyznaje Małgorzata Woźniak, koordynator uczelniany programu Erasmus+ na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. – Doświadczenie pokazuje jednak, że już sama rozmowa, w której udzielamy studentowi wsparcia i podpowiadamy, jak poradzić sobie z trudnościami, może okazać się pomocna. Wiele uczelni oferuje zresztą profesjonalną pomoc psychologiczną, z której uczestnicy programów Erasmus+ mogą korzystać zupełnie za darmo. Działający przy Uniwersytecie Jagiellońskim Studencki Ośrodek Wsparcia i Adaptacji (SOWA) wydał nawet bezpłatny poradnik Jak dbać o odporność psychiczną (PDF do pobrania na stronie internetowej Ośrodka).
Czy choroba może PRZERWAĆ POBYT?
Choć takie sytuacje należą do rzadkości, zdarza się, że stan zdrowia uczestnika programu zmusza go do powrotu do kraju przed końcem zaplanowanego pobytu. Co dzieje się wówczas z rozpoczętym stypendium, praktykami lub wolontariatem? Narodowa Agencja Programu Erasmus+ i Europejskiego Korpusu Solidarności traktuje te sytuacje jako wyjątkowe i – przy odpowiednim uzasadnieniu – zgadza się na wcześniejsze zakończenie mobilności oraz rozliczenie jej przy uwzględnieniu czynnika tak zwanej siły wyższej. Rozwiązanie to chroni uczestnika wyjazdu przed koniecznością poniesienia dodatkowych kosztów, związanych z niezrealizowaniem programu mobilności.